Zmarł Rick Wright |
Autor |
Wiadomość |
buashey
Wiek: 39 Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 578
|
|
|
|
|
Brzoza
Site Admin Trójwymiar
Wiek: 38 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 751 Skąd: Niedźwiednik
|
|
|
|
|
piotrony
RNKW, UF
Wiek: 40 Dołączył: 14 Lut 2006 Posty: 71 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 9:32 pm
|
|
|
Smutno. Naprawdę smutno. Powiększa się orkiestra po drugiej stronie... |
_________________ * Batteries not included. Do not disturb. All models over 18 years of age. For mature audiences only. Any resemblance to real persons, living, dead, or imaginary, is purely coincidental. This product is meant for educational purposes only. |
|
|
|
|
ania12scie
Klaus Barbie
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Cze 2004 Posty: 791 Skąd: gda.
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 2:16 am
|
|
|
odrzucmy ten internetowy [*] zal i spojrzmy prawdzie w oczy - pink floyd i tak by sie nie reaktywowalo, sam nic przelomowego by juz nie wymyslil, na koncercie w stoczni falszowal i do tego zaden z nas nie znal go osobiscie... a umrzec kiedys musial.
oczywiscie bez drwin, panu wrightowi zycze milego zycia po zyciu i dziekuje za 'sheep' |
_________________ Ceterum censeo Karthaginem delendam esse.
|
|
|
|
|
buashey
Wiek: 39 Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 578
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 6:31 pm
|
|
|
Pit - wlasnie w 2008 roku miał zostać wydany nowy album Ricka, a teraz to nie wiadomo czy do tego dojdzie. Wg mnie Rickowe albumy solowe obok Amused To Death Watersa były najlepszymi albumami solowymi Floydów, dlatego tym bardziej żal.
a ja najbardziej dziękuję za partię fortepianową w Us And Them |
_________________ |
|
|
|
|
ania12scie
Klaus Barbie
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Cze 2004 Posty: 791 Skąd: gda.
|
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 12:18 am
|
|
|
z tym, ze ostatni album wydal 12 lat temu. podejrzewam, ze nie byloby to arcydzielo, bardziej dzialalaby magia nazwiska. najbardziej kreatywnym jest sie jednak z reguly do pewnego wieku, potem coraz trudniej. no ale to bezsensowne w gruncie rzeczy moje gdybanie, w dodatku bezczelnie sugeruje sie on an island gilmoura sprzed dwoch lat, a przeciez to dwie zupelnie inne osoby |
_________________ Ceterum censeo Karthaginem delendam esse.
|
|
|
|
|
Gutol
I like rusty spoons
Wiek: 42 Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 688 Skąd: Leonardo, New Jersey
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 3:32 pm
|
|
|
1. Kto następny? Osobiście obstawiam samobójstwo Watersa, którego zeżarłaby zazdrość, gdyby Gilmour zszedł z tego świata przed nim.
2. Liczę, że jak zwykle śmierć artysty napędzi koniunkturę na jego prace i że sklepy płytowe zwietrzą w tym interes, rzucając płyty zmarłego (czy w tym przypadku: Pink Floyd) w rozsądnych, promocyjnych cenach, jak to bywało wielokrotnie w przeszłości po zgonie jakiegoś muzyka. |
_________________ "Don't fuck with a Jedi Master, son" |
|
|
|
|
|