Offtopic - w nogę bracia!!!
emila - Wto Cze 05, 2007 12:43 am Temat postu: w nogę bracia!!! Słuchajcie, teges, potrzebna jest piłka na mecz środowy. Ma ktoś? ja nie mam
Jacenty - Wto Cze 05, 2007 12:50 pm Temat postu: Re: w nogę bracia!!!
emila napisał/a: | Słuchajcie, teges, potrzebna jest piłka na mecz środowy. Ma ktoś? ja nie mam |
Jacenty - Wto Cze 05, 2007 12:52 pm
He-he - bylem szybszy niz mysl
Chcialem tylko powiedziec, ze Sledzik ma atestowana. Sam nie zagra, ale gale moze podrzucic. Jeszcze tylko prosze o info gdzie i o ktorej..?
emila - Wto Cze 05, 2007 1:50 pm
To super Jacek, więc załatwienie piłki zostawie Tobie Środa godz.18.50,prawdopodobnie to bedzie to boisko za Operą.
emila - Wto Cze 05, 2007 1:51 pm
Oczywiscie środa,13.06
latacz - Wto Cze 05, 2007 4:23 pm
ja mam Zośke moge przynieść, i boisko duze wcale nie jest potrzebne:)
Krzycki - Wto Cze 05, 2007 5:07 pm
Ja wezme piwo i trąbke i zasiąde w loży honorowej ;p
pzdr
emila - Wto Cze 05, 2007 7:56 pm
latacz napisał/a: | ja mam Zośke moge przynieść |
Latacz na spotkanie przychodzimy bez swoich partnerek/partnerów
emila - Nie Cze 10, 2007 6:17 pm
Kto ma kamerę i moze przynieść na zebranie i mecz????
Brzoza - Nie Cze 10, 2007 6:20 pm
Dobra, ja nie mam jednak koła w czwartek, tak więc będę na meczu i z chęcią zagram (olać bolącego zeba i strach dostania w niego piłką, trzeba być twardtkim)
Krzycki - Nie Cze 10, 2007 6:36 pm
Ja mogę przynieść aparat i porobić zdjęcia. Grać nie będę, bo nie chce schudnąć.
pzdr
Brzoza - Nie Cze 10, 2007 7:07 pm
Krzycki napisał/a: | Ja mogę przynieść aparat i porobić zdjęcia. Grać nie będę, bo nie chce schudnąć. |
Pięknie to ująłeś A mi się przyda trochę ruchu więc grać będę.
Krzycki - Nie Cze 10, 2007 7:15 pm
Po prostu lubie swój brzuch
pzdr
emila - Nie Cze 10, 2007 9:15 pm
Ok,kamera już załatwiona
Jacenty - Nie Cze 10, 2007 10:34 pm
emila napisał/a: | Ok,kamera już załatwiona |
Lepiej nie ! Obciach na następne 50 lat murowany.
Martwi mnie tylko, czy będą kompletne drużyny. Oczywiście wiadomo, że mecz ma charakter koedukacyjny - więc Zośka może być
Tradycyjnie strzelcy bramek otrzymywali doping podawany z ławki rezerwowych (zasada analogiczna do "Kowboja").
Gałe i "doping" biorę na siebie. Rozumiem, że boisko typu "kępki trawy i klepisko", czyli łączka (nie beton!), bo korki już spakowałem.
Pozdr.
buashey - Nie Cze 10, 2007 11:45 pm
ja już Emilce mówiłem - grać niestety nie będę, jednak kontuzja odniesiona w poniedziałkowym meczu jest na tyle poważna, że nie będę mógł już w żadnym meczu zagrać do chyba końca czerwca... poza tym za dużo ostatnio kontuzji, trzeba odpocząć [a brzuszek będzie rosnąć...]
ale jeśli nikt nie ma piły to mogę oczywiście wziąć
emila - Nie Cze 10, 2007 11:51 pm
weź,weź...
buashey - Pon Cze 11, 2007 12:06 am
emila napisał/a: | weź,weź... |
jakoś mało przekonująco to napisałaś, będę musiał się zastanowić
Bonk - Pon Cze 11, 2007 10:15 am
A mojego brzucha już nic nie uratuje, więc zagram z przyjemnością Prosze o dopisanie do składu na pozycję "lewy kąsający" W razie zbyt wysokiego poziomu drużyny mogę przyjąć moją nominalną pozycję w rozgrywkach między akademikami - "lewy grillowy"
latacz - Pon Cze 11, 2007 10:36 am
a ja ciesze sie, ze moje marzenie bycia sędzią w meczu o tak wysoka stawke wreszcie sie spelni
emila - Pon Cze 11, 2007 11:05 am
Cytat: | jakoś mało przekonująco to napisałaś, będę musiał się zastanowić
_________________ |
a coż takiego powinnam napisać, żebyś zgodził sie bez mrugnięcia okiem?
Ola - Pon Cze 11, 2007 11:52 am
no jak to co? powinnaś myslę wysłać kurierem kwiaty z prośbą o przyniesienie piłki :> Bukiet oczywiście w kształcie piłki... : D Ewentualnie swoją prośbę mogłabyś umotywować w swojej audycji Emilko
buashey - Pon Cze 11, 2007 2:36 pm
Ola napisał/a: | no jak to co? powinnaś myslę wysłać kurierem kwiaty z prośbą o przyniesienie piłki :> Bukiet oczywiście w kształcie piłki... : D Ewentualnie swoją prośbę mogłabyś umotywować w swojej audycji Emilko |
Ola dobrze prawi, jakby czytała w moich myślach
PS. Gratulacje Emilko Rozumiem, że w środę opijamy?
emila - Pon Cze 11, 2007 2:53 pm
buashey napisał/a: | Gratulacje Emilko Rozumiem, że w środę opijamy? |
taaa, pijemy aż zwymiotujemy
Dziękuję
Krzycki - Pon Cze 11, 2007 3:27 pm
a jak zwymiotujemy, to dalej pijemy
pzdr
Brzoza - Pon Cze 11, 2007 5:15 pm
Gratulejszyn szefowo
emila - Pon Cze 11, 2007 8:06 pm
Brzoza - Pon Cze 11, 2007 8:37 pm
Kurde, już się tego meczu doczekać nie mogę Mam taką ochotę pograć
korki - Pon Cze 11, 2007 8:45 pm
my z markiem mozemy byc troche opoznieni (w rozwoju -> patrz zdjecia z remontu) ale tak na serio to mamy o 19 kolo :/
Brzoza - Pon Cze 11, 2007 10:17 pm
Jakie to ETI jest głupie z tymi swoimi późnymi kołami. Co to kur** wieczorówka?!
emila - Pon Cze 11, 2007 11:42 pm
Tadek napisał/a: | wlasnie, gratulacje Emilia! powinien byc osobny temat, trzeba szanowac ludzi z wyzszym w koncu co nie |
Z czystej skromności sama nie założę osobnego,heh dzięki Tadek
ania12scie - Wto Cze 12, 2007 12:55 am
o, nareszcie bede mogl sie chwalic, ze znam magistra prawa
gratulacje
Krzycki - Wto Cze 12, 2007 8:22 am
Gratuluje. Teraz w razie problemów wiemy do kogo się zgłosić.
pzdr
emila - Wto Cze 12, 2007 11:42 am
jakże miło dziękować Krzycki napisał/a: | Teraz w razie problemów wiemy do kogo się zgłosić. |
no ja nie wiem, czy wiem o wiele więcej od Was
Krzycki - Wto Cze 12, 2007 1:45 pm
To co robiłaś przez 5 lat studiów??
pzdr
Jacenty - Wto Cze 12, 2007 4:42 pm
Gratulacje Emi !
Swoją drogą nie jest ci trochę szkoda, że już jesteś po drugiej stronie ...
emila - Wto Cze 12, 2007 4:46 pm
Krzycki napisał/a: | To co robiłaś przez 5 lat studiów?? |
po prostu studiowałam wiesz,co mam na myśli
Cytat: | Gratulacje Emi !
Swoją drogą nie jest ci trochę szkoda, że już jesteś po drugiej stronie ...
_________________ |
dzięki,jest,jest mi bardzo szkoda, tym bardziej, że teraz dopiero zaczynają się "dorosłe" problemy: praca, mieszkanie i takie tam...
mariano - Wto Cze 12, 2007 4:55 pm
Brzoza napisał/a: | Jakie to ETI jest głupie z tymi swoimi późnymi kołami. Co to kur** wieczorówka?! |
Adamo jest takie powiedzenie - "poznasz głupiego po czynach jego" - Orest dobrze mówi - najpierw skreslimy szostke w optolotka a potem opijemy sukces drogiej Pani Magister, która notabene zaczęła wyzywać mnie wczoraj od studentów hehe
Co do Waszych obaw o brzuchy to powiem tylko tyle - na moim kolejne żeberko na kaloryferze sie przyda ale i tak nie zagram hahahaha
I ostatnia sprawa bosika - przestrzegam przed kepkami bo może się okazać że do gleby nie bedzie potrzebna ani pilka ani tymbardziej przeciwnik
pozdr
emila - Wto Cze 12, 2007 5:55 pm
mariano napisał/a: | I ostatnia sprawa bosika |
oj już tak nie umniejszaj swojej roli zastepcy Naczelnego Bosiku...
|
|